Miesiąc: czerwiec 2020

Dzisiaj przychodzimy do Was z przeglądem nowych trendów. Pokażemy Wam jakie koloryzacje, cięcia oraz stylizacje są obecnie najchętniej wybierane. W naszym zestawieniu pojawią się zarówno klasyczne propozycje jak i coś bardziej kontrowersyjnego, szalonego 

Okres wiosenno-letni najbardziej sprzyja zmianom fryzury. To właśnie w tym okresie nasze klientki decydują się na zmianę koloru czy mocniejsze strzyżenie. Ten sezon jest dla nas szczególnie wyjątkowy, pandemia sprawiła, że podstawowe usługi, jak wizyta u fryzjera czy kosmetyczki były niemożliwe. Wszyscy spędziliśmy dużo więcej czasu w swoich domach, dlatego teraz kiedy życie powoli wraca do „normy” decydujemy się na odrobinę szaleństwa, co można coraz bardziej zauważyć na ulicach. Nie tylko decydujemy się na kolorowe ubrania, ale również na konkretny ciekawy kolor na włosach… 

Skoro już jesteśmy przy kolorowych włosach to właśnie od nich rozpoczniemy nasz przegląd.

1. Postaw na kolor!

Konkretne odcienie fioletu, czerwieni czy niebieskiego występują najczęściej w formie koloryzacji ombre (ciemniejsza nasada i coraz jaśniejszy odcień do samych końców). Jednak nie ma co ukrywać, że jest to koloryzacja dla osób odważnych i lubiących się wyróżniać z tłumu.

Jeżeli chcesz podkreślić swój look, ale nie jesteś zdecydowana na mocny kolor, wybierz na pastelowe odcienie. Dzięki temu subtelnemu zabiegowi twój kolor będzie niestandardowy, a odrobina różowej poświaty sprawi, że cera będzie wyglądała promienniej. 

2. Chunky highlights – czyli rozjaśnione pasma na grzywce, które zdecydowanie odróżniają się od reszty włosów.

Ten trend powrócił z lat 90-tych, wtedy taką koloryzację mogliśmy zauważyć np. U Jennifer Aniston, aktualnie coraz więcej gwiazd i influencerek się na niego decyduje.

 3. Bronde hair

Jest to bardzo naturalna koloryzacja w której przeplatają się ze sobą odcienie blondu i brązu. Całość wygląda jak naturalne rozjaśnienie promieniami słonecznymi. Idealna propozycja na lato. Taka koloryzacja sprawdzi się na włosach średnich oraz długich.

4. Bob, Long bob

Ta forma króluje już od dłuższego czasu w różnych modyfikacjach: krótszy, dłuższy czy z mocno wydłużonym przodem. W każdej wersji wygląda dobrze. Jak nosić boby? Idealnie wyprostowane lub pofalowane! Nasze klientki uwielbiają to cięcie, jest nie tylko wygodne ale i bardzo kobiece.

5. Short pixie – króciutka fryzura

Z reguły uważana jest za dość męską, ale wbrew pozorom jest bardzo kobieca i seksowna, ponieważ odsłania szyję oraz kark. Decydując się na taką fryzurę postaw również na konkretny kolor – nasz wybór to białe włosy!

 6. Mocne cieniowanie

Kolejny trend, który wraca do nas jak bumerang. Ta forma cięcia była modna w latach 90-tych, przypomnijcie sobie strzyżenie na „małpkę”  Teraz w odmienionej wersji – mocne cieniowanie po całości i koniecznie z delikatną grzywką. Jak nosić takie włosy? Najlepiej w nieładzie! – Wygniecione, powywijane w różne strony, jeżeli masz kręcone włosy możesz je wygnieść na produkt do loków.

7. Grzywki!

W tym temacie jest dowolność od króciutkich grzywek na pół czoła przez proste czy curtain bang – czyli delikatna grzywka rozchodząca się na boki.

Ostatni typ to najlżejsza i najbezpieczniejsza forma grzywki, ale równie ciekawa. Pasuje do długich i średnich włosów oraz do każdego kształtu twarzy, uwydatnia oczy i eksponuje kości policzkowe. Będzie doskonałym wyborem, kiedy chcesz coś zmienić, a jednocześnie nie chcesz decydować się na mocne cięcie. Do takiej grzywki pasują zarówno rozpuszczone włosy, koki, upięcia oraz kucyki.

To był przegląd trendów na ten sezon! Mamy nadzieję, że udało nam się Was zainspirować do zmian 

Zapraszamy do naszych salonów 

Rezerwacje:

     Śródmieście  508-124-254  /  https://booksy.com/pl-pl/67969_le-desir_fryzjer_3_warszawa

Mokotów  606-565-070  /  https://booksy.com/pl-pl/68250_le-desir-kazimierzowska_fryzjer_3_warszawa

Skrzyp polny – „chwast” który świetnie wpływa na naszą urodę. 

Kolejny „chwast”, który występuję na terenie całej Polski – na łąkach, polach uprawnych, ugorach, zboczach, pastwiskach, wszędzie! Wielu ekspertów twierdzi, że jest przyjacielem pokrzywy, co za tym idzie – to  nieoceniona, idealna para, która wzmacnia nasz organizm, włosy, paznokcie. 

Na świecie występuje około 50 gatunków skrzypu, ale tylko polny ma właściwości lecznicze. Rośnie na wysokość 40-50 cm, a wyglądem przypomina mini choinkę. Jego łodygi są twarde i puste w środku, skrzypią, gdy je zgnieciemy w dłoni lub zdepczemy. Zasługą tego jest duża zawartość tzw. krzemionek, które wpływają na kondycję skóry, włosów i paznokci, a także na nasze stawy, naczynia krwionośne. Oprócz krzemionek znajdziemy w nim sole potasu, kwasy organiczne, witaminę C i wiele innych. 

Skrzyp zbieramy w okresie od czerwca do września. Jednak najcenniejsze właściwości lecznicze będzie miał od połowy lipca do końca sierpnia. Szukamy tylko tych zdrowych, o jasnozielonej barwie i ścinamy na wysokość 10-15 cm. Suszymy w warunkach domowych najlepiej pod przykryciem, aby zachowały barwę. 

Tak jak wspomnieliśmy, skrzyp polny ma zbawienny wpływ na nasze włosy. Zapobiega ich wypadaniu, rozdwajaniu, wzmacnia, działa na przetłuszczanie się i łupież. Susz skrzypu, tak jak pokrzywy możemy wykorzystać w różny sposób. Herbaty, napary, płukanki na włosy.

Po płukance ze skrzypu nasze włosy będą miękkie, podatne na stylizację i oczywiście otrzymują solidną porcję odżywczych i wzmacniających substancji.

Jak wykonać płukankę?
Zaparzamy 4 łyżki suszonego skrzypu w 1 litrze wody.
Ostudzony wywar odcedzamy i powoli, dokładnie płuczemy wcześniej umyte włosy. 

Natomiast herbata, napar z suszu skrzypu będzie wzmacniał nasze włosy, paznokcie od środka. Dostarczy im witamin i innych ważnych składników odżywczych.
✓ Do szklanki wsypujemy 2 łyżeczki suszu i zalewamy wrzątkiem.
✓ Pozostawiamy pod przykryciem na 10-15 minut. Po tym czasie odcedzamy.
Taką herbatę pijemy 2-3 razy dziennie. 

Skrzyp działa nie tylko na nasze włosy, ale również ma świetny wpływ na nasze dłonie i paznokcie.

Jak możemy go wykorzystać? ☞  Przygotuj napar!

Robimy to tak samo jak płukankę na włosy, ale nie odcedzamy po wystudzeniu. Wkładamy ręce do przygotowanego naparu i moczymy nasze dłonie 10-15 minut.

Skrzyp polny spowalnia procesy starzenia się i ujędrnia.
Więc możemy również kąpać się w towarzystwie skrzypu. Wtedy około 100 gram suszu zalewamy trzema litrami wrzątku. Po około 20 minutach dolewamy to do wanny z wodą. Taka kąpiel pomaga nie tylko skórze, ale i osobom, które zmagają się z bólami reumatycznymi. 

Mamy nadzieję, że wystarczająco przekonaliśmy Was, że skrzyp polny jest kolejną niedocenioną i nieocenioną rośliną, która wpływa na naszą urodę.

Jednak należy wspomnieć też o plusach jakie niesie dla naszego zdrowia. Herbaty, napary z suszu działają moczopędnie, więc eliminują nadmiar wody w organizmie. Tym, którzy marzą o zrzuceniu zbędnych kilogramów też pomoże!
Przyspiesza przemianę materii, pomaga w spalaniu tłuszczu. Ponadto napar wcierany w skórę redukuje cellulit! Działa antybakteryjnie w stanach zapalnych skóry i jamy ustnej. Należy płukać nim gardło. Herbata ze skrzypu również pomaga podczas stresujących dni, wycisza nasz organizm. 

Zachęcamy Was do wypróbowania pomysłów jakie opisaliśmy i koniecznie podzielcie się z nami wrażeniami! 

Choć temperatury wcale na to nie wskazują, lato zbliża się coraz większymi krokami. Słońce, które aktualnie częściej jest schowane za chmurami niż cieszy nas promieniami, stanowi duże zagrożenie dla naszej skóry. Zachodzące procesy powodują szybsze starzenie się skóry w wyniku czego zaczynają pojawiać się zmarszczki, a skóra staje się cieńsza i wysuszona.

Jak możemy temu zapobiec?

Powiedzielibyśmy najprościej – unikać słońca, ale przecież nie trzeba leżeć na plaży, żeby wystawić skórę na silne promienie słoneczne. Absolutną podstawą jest odpowiednia pielęgnacja, warto postawić na produkty które zawierają w sobie filtry UV.  O takich produktach należy pamiętać cały rok, jednak w letnie miesiące odgrywają jeszcze istotniejszą role. Promienie słoneczne oddziaływują coraz agresywniej dlatego zadbanie o ochronę naszej skóry w szczególności twarzy jest niezwykle ważne. 

Im większy filtr tym bezpieczniej możemy się czuć. Oto kilka form produktów, w których możemy je znaleźć : 

1. Krem to podstawa 

Odpowiedni krem to fundament pielęgnacji. Jednym z najbezpieczniejszych jest ten marki Avene.

Posiada wysoki filtr (aż SPF 50!) nie zostawiając przy tym typowej dla takich kremów białej powłoki. Szybko się wchłania, pozostawiając naszą twarz niezwykle miękką. 

2. Krem BB zamiast podkładu 

W upalne dni nasza skóra będzie nam wdzięczna za zrezygnowanie z mocno kryjących fluidów.
Świetnym zamiennikiem będą kremy BB, a ich lżejsza formuła pomoże naszej twarzy oddychać.

Warty uwagi jest krem koloryzujący polskiej marki MIYA. Posiada SPF 30 co również stanowi świetną ochronę przeciwsłoneczną. Dodatkowo wyrównuje koloryt skóry, koryguje lekkie niedoskonałości i cienie pod oczami. Nada naszej skórze rozświetlenia oraz ją nawilży. 

3. Konieczne orzeźwienie 

Jeśli temperatura daje nam popalić i potrzebujemy natychmiastowego odświeżenia to z pomocą przybywają mgiełki z filtrem! Dzięki lekkiej, wodnej konsystencji produkt bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając śladów. Mgiełka Clarins Sun Case Water mist (SPF 50) stanowi wysoką ochronę przeciwsłoneczną. Co więcej idealnie sprawdzi stosowana nie tylko na twarz ale również ciało i włosy!

Mamy nadzieję, że udało nam się Was namówić na używanie kremów z filtrem 

________
Na zdjęciach możecie zobaczyć makijaże wykonane przez Łucję Siwek.