Postawieni pod ścianą.
Pozbawieni dochodów.
Zignorowani przez system.
Zostawieni samym sobie.
Rozżaleni.
Rozgoryczeni.
Bezsilni.
Skazani na łaskę i niełaskę rządzących.
Sami wobec efektów pandemii.
Taki los spotkał nie tylko fryzjerów, ale całą branżę beauty. Nie wiadomo na ten moment jak długo potrwa taki stan, a im dłużej potrwa, tym tragiczniejsze będą skutki dla przedsiębiorców. To dla nich swego rodzaju „być albo nie być”. Poruszeni nie tylko naszą sytuacją, ale również sytuacją całej branży beauty, postanowiliśmy wziąć udział w sesji zdjęciowej ukazującej cały ten dramat i niemoc.
Dziękujemy autorkom sesji za doskonale oddany w artystyczny sposób stan polskiej branży fryzjersko-kosmetycznej.
Zdjęcia: MOOi Studio
Warszawa Śródmieście,
ul. Jasna 19, 00-058 Warszawa